Tegoroczna, niemal 2 godzinna prezentacja Sony nie była może aż tak wybuchowa jak byśmy sobie tego życzyli, ale emocji nie brakowało.
oryginalny wygląd; bardzo wygodny gamepad z kilkoma ciekawymi rozwiązaniami; przejrzysty interfejs; możliwość uruchomienia gry kilkanaście sekund po rozpoczęciu jej instalacji; opcja zapisania ostatnich 15 minut rozgrywki i streamowania gry na żywo; konsola przyjazna twórcom = więcej gier; świetna opcja gry zdalnej przy pomocy PS Vita; wspólne konto SEN i PS+ dla PS3, PS4 i PS Vita
Minusybrak obsługi DLNA, filmów 3D, płyt muzycznych czy akcesoriów Bluetooth, słaba żywotność baterii Dualshocka 4, możliwość dzielenia się nagraniami rozgrywki ze znajomymi mocno ograniczona, brak wstecznej kompatybilności z PS3, bardzo słabe wykorzystanie kamery, do gry sieciowej (w większości wypadków) konieczne jest wykupienie usługi PS+
Konferencja Sony rozpoczęła się raczej zwyczajnie. Na scenę wkroczył Jack Tretton roztaczając wizje wspaniałej, rozrastającej się rodziny Playstation, w której mocno zaczęła rozpychać się Vita. Zgodnie z szybkimi zapowiedziami ta przenośna konsolka jeszcze w tym roku doczeka się aż 85 nowych, interesujących tytułów. Najważniejszymi produkcjami z tej pokaźnej listy wydają się Batman Arkham Origins, Flower, Killzone Mercenary, Teaaway, Dead Nation czy Walking Dead. Zgodnie z przypuszczeniami ten ostatni otrzyma także całkowicie nowy sezon już pod koniec roku.
Po Vicie przyszedł czas na prezentacje kolejnych tytułów przygotowywanych z myślą o Playstation 3. Na ekranie pojawił się więc najpierw trailer zbierającego niesamowite noty The Last of Us, a po nim Pupeteer, Rain, Gran Turismo 6, Beyond Two Souls i Batman: Arkham Origins.
Oczywiście nie zapomniano tu wspomnieć o Grand Theft Auto, ale niestety tylko przy okazji zapowiedzi nowego zestawu konsoli z GTA 5 i słuchawek dedykowanych tej grze. Sądząc po buczeniu z widowni wypadło to raczej blado.
W końcu jednak nadeszła chwila, na którą czekali wszyscy. Sony pokazało wreszcie Playstation 4 w pełnej krasie. Tylko czy takiego wyglądu ktoś z nas się spodziewał? Niekoniecznie.
Nie wiem co siedzi w głowach obecnych designerów, ale obudowa nowej Playstation przypomina nieco Xbox One. Owszem jest od niej mniejsza, a jej przód nieco bardziej ścięty, ale nadal rodzi to skojarzenia z odtwarzaczem wideo rodem z lat 90-tych. Kto wie, może taka jest teraz moda.
Oczywiście, jak można było się spodziewać nowe Playstation już na starcie otrzyma specjalne usługi audio-wideo pokroju wypożyczalni filmów czy cyfrowych sklepów muzycznych. Nie oszukujmy się jednak, czegoś takiego jak Video Unlimited, Netflix czy Flixster raczej w naszych polskich Playstation 4 nie uświadczymy. Możemy za to z powodzeniem wyglądać zapowiedzianych szumnie "exclusive'ów". Od Santa Monica Studio i Ready at Dawn otrzymamy więc zupełnie nową markę - The Order 1886, w której rządzić będą steampunkowe klimaty, broń energetyczna i wilkołaki. Ciekawe połączenie, prawda?
Kolejne prezentowane tytuły poznaliśmy już wcześniej. Mowa tu oczywiście o REWELACYJNIE wyglądającym Killzone: Shadow Fall, Driveclub i inFamous: Second Son. Niestety w ich przypadku zbyt wiele nie pokazano. Wiadomo jednak, że wszystkie one, no może poza inFamous, trafią na rynek wraz z premierą konsoli.
Kolejnym mocnym akcentem konferencji był pokaz kolejnego dzieła studia Quantic Dream zatytułowanego The Dark Sorcerer. Nie jest to jednak gra, a techniczne demo prezentujące możliwości Playstation 4. I trzeba przyznać, że jakość animacji i szczegółowość postaci powala. Quantic Dream znów dorzuciło do pieca. Wrażenie jest bowiem tym większe, że wszystko co widzieliśmy na ekranie było liczone w czasie rzeczywistym na Playstation 4.
Sony pochwaliło się też zacieśnianiem współpracy z niezależnymi twórcami, którzy dzięki bardziej otwartej polityce japońskiego giganta mają mieć łatwiejszą możliwość tworzenia i wydawania swoich gier na Playstation. Wśród zapowiedzianych tytułów wymienić można choćby znane z PC Don't Starve, OctoDad czy remake pierwszego Oddworlda.
Po dość przydługawym wstępie Sony w końcu zdecydowało się pokazać nam produkcje AAA tworzone dla nowej konsoli. Jednak rozpoczęcie takiej prezentacji od Diablo 3 to, przynajmniej w moim odczuciu, lekkie nieporozumienie. Dobrze, że to była tylko błyskawiczna zajawka, po której na ekranie zagościło ultra szybkie, imponujące graficznie i super widowiskowe Final Fantasy versus XIII. Ups, przepraszam, teraz nazywa się to już Final Fantasy XV i przeznaczone jest wyłącznie na Playstation 3 i Playstation 4. Przy okazji Square Enix przypomniał nam także, że w zanadrzu ma jeszcze trzecią część serii Kingdom Hearts.
Bardziej szczodry w konkrety był Ubisoft, który na konferencji Sony zaprezentował nie pokazywane wcześniej fragmenty rozgrywki Assassin's Creed IV i Watch Dogs. Co tu dużo pisać, obie produkcje zapowiadają się doskonale. Warto jednak zauważyć, że ten drugi tytuł będzie w jakiś sposób powiązany z aplikacją tabletową. Szczegółów dowiemy się zapewne już wkrótce.
Oczywiście nie obyło się bez niewielkich niespodzianek. Do tej kategorii wrzucić należy zapowiedzi The Elder Scrolls Online, które trafi na PS4 już w marcu 2014 roku oraz nieco bardziej tajemniczego Mad Maxa. Jak widać wcześniejsze przypuszczenia o nowym projekcie Avalanche Studios okazały się słuszne.
Sony umiejętnie rozegrało całą konferencje pozostawiając sobie na koniec to co najbardziej interesowało graczy. Na pierwszy ogień poszły używki. I tu spora niespodzianka - japoński gigant nie będzie wprowadzał żadnych restrykcji w handlu grami używanymi. W stosunku do gier kupowanych na płycie wszystko zostaje po staremu. Co więcej, konsola nie musi być podłączona do sieci i nie wymaga łączenia się z Internetem co ściśle określony czas. Brzmi nieźle, prawda? Trudno się więc dziwić wybuchom aplauzu po podaniu każdej z tych informacji. Tutaj Sony wyraźnie pozamiatało. O ile jednak wiadomości te można uznać za drobne szpileczki wbite w produkt konkurencji, o tyle rozszerzenie usługi Playstation Plus to już dobicie leżącego. Nie dość bowiem, że PS Plus połączy wszystkie platformy dzięki czemu w jednej cenie mamy mieć dostęp do wielu specjalnych dodatków to jeszcze jej użytkownicy na start otrzymają za darmo dostęp do Driveclub i 3 gier niezależnych.
Na koniec otrzymaliśmy jeszcze pierwszy pokaz rozgrywki z nowej gry Bungie - Destiny. Twórcy serii Halo i tym razem nie zawiedli. Klimatyczna, sieciowa strzelanina urzeka doskonałym projektem lokacji, ogromnym światem i bogactwem detali. Niestety, jeszcze na nią poczekamy.
A teraz najważniejsza i najbardziej oczekiwana informacja - Playstation 4 pojawi się już w okresie świątecznym w cenie, i tu uwaga! 399$/ 399 Euro. Wygląda więc na to, że Microsoft ma sporą zagwozdkę, bo tym razem Sony dobrze przygotowało się do bitwy o klienta. I choć konferencja nie miała żadnych niesamowitych twistów to można uznać ją za udaną. Gracze czekali na gry i je dostali. Liczyli na "życiowe" podejście do używek i normalnych zasad korzystania z sieci podczas grania, i to otrzymali. Zabrakło tylko kilku nieco zapomnianych już produkcji takich jak choćby Last Guardian.
Komentarze
54Sony wygrało.
Już zacieram ręce !
Czemu wyglądają podobnie ??? Nie wiem ale poprzedniczki wyraźnie sie różniły
moim zdaniem oni ze sobą również rozmawiają w kuluarach
Co by nie mówić to ilość ex- na PS4 nie poraża, niestety są to po raz kolejny te same tytuły (Killzone, inFamous, etc.). Liczę że ten The Order pokaże coś ciekawego. Bo, co by nie mówić premiera PS3 przyniosła chociażby Resistance, tutaj tylko /odświeżamy/.
Jeśli całe listy wydawnicze opierać się będą na kolejnych odsłonach znanych serii, to ja... zostaję przy PC, bo nie mam motywacji iść po konsolę.
Po za tym skok graficzny jest dużo mniejszy niż z ps2 na ps3 ogólnie szału niema
Jestem rozczarowany.
***********************
Sorry ale źle usłyszeliście i napisaliście - zarówno FF Vesus(teraz FF15) i Kingdom hearts wychodzą również na Xbox ONE.
Tylko ff14 - czyli to kiepskie MMO pozostaje exkluzywem.
***********************
W porównbaniu do konferencji Microsoftu to praktycznie NIE BYŁO EXCLUZIWÓW na PS4! Co do diaska! I płatny online wprowadzili.